JedzonkoKociołek Jagi warzy:

Pasztet z okary

Podziel się z innymi:

Cóż to jest ta „okara” możesz poczytać w poście „Okara – makuch sojowy”

Składniki:

0.5 kg okary
4 jajka
2 cebule
3 starte marchewki
1 łyżeczka czosnku
1 łyżeczka wędzonej papryki
1 łyżeczka pieprzu
1 szklanka pokrojonych grzybów typu pieczarki, boczniaki czy shitake [mogą też być nóżki]
0,5 szklanki posieknych pomidorów z zalewy
3 łyżki sosu sojowego

Wykonanie:
Na zalewie z pomidorów podsmażamy posiekaną cebulę i czosnek. Dodajemy drobno pokrojone grzyby. Gdy się przyrumienią, dodajemy suszone pomidory pokrojone w paseczki. Na koniec wrzucamy startą marchew i chwilę smażymy. Podsmażone składniki dodajemy do okary. Dodajemy sos sojowy i pozostałe przyprawy. Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Na koniec dodajemy jajka i przy pomocy blendera lekko miksujemy całość (kawałki grzybów i pomidorów powinny być wciąż wyczuwalne, ale masa powinna mieć jednolitą konsystencję).Masę przekładamy do keksówek wysmarowanych tłuszczem i wysypanych bułką tartą.

Pieczemy w temperaturze 180 stopni około 30 minut (aż wierzch pasztetu nabierze złoto-brązowego koloru). Upieczony pasztet koniecznie studzimy przed pokrojeniem. w innym przypadku będzie się kruszył i rozpadał. Jak widać zapomniałam o natłuszczeniu foremek i niestety nie bardzo mi pasztecik chciał wyjść z foremek. Na szczęście nie miało to kompletnie znaczenia dla smaku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *